Okradł własną rodzinę i wpadł z narkotykami
27-latek okradł swoją rodzinę, a łupy ukrył u znajomego. Sieradzcy kryminalni wraz z policjantami z Warty wytropili i odzyskali skradzione przedmioty. Znaleźli także pół kilograma marihuany. Amator cudzej własności odpowie za kradzież i posiadanie znacznej ilości środków odurzających.
31 stycznia 2020r. policjanci przyjęli zgłoszenie kradzieży mienia od mieszkańca gminy Warta. Z treści zawiadomienia wynikało, że kradzieży dokonał członek rodziny pokrzywdzonego korzystając z nieobecności właściciela posesji. Mając dostęp do kluczy od garażu, złodziej skradł znajdujące się tam narzędzia ogrodnicze, drabiny, węże, parowniki, pilarki, pompę obiegu wody, itp. o łącznej wartości około 5300 złotych. Kradzieży tych sprawca miał dokonać w zeszłym roku w różnych odstępach czasu. Policjanci szybko ustalili, że wskazany sprawca czasami przebywał u swojego znajomego mieszkającego nieopodal okradzionej posesji. Miał dostęp do pomieszczeń gospodarczych i stodoły na tej posesji. Okazało się, że tam właśnie ukrył swój łup. W trakcie przeszukania tych pomieszczeń funkcjonariusze odzyskali większość skradzionego mienia. Jednocześnie w stodole znaleźli ukryte w sianie woreczki. W woreczkach był susz marihuany w ilości ponad 413 gramów. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano 27-letniego mieszkańca gminy Warta. Zatrzymany w trakcie rozmowy z policjantami nie wypierał się kradzieży i posiadania narkotyków. Policjanci ustalili, że mężczyzna wynajmuje mieszkanie w Łodzi, w którym również mogą znajdować się narkotyki. Po kilku godzinach łódzcy policjanci w trakcie przeszukania tego mieszkania znaleźli w słoikach kolejne 90 gramów marihuany. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad pół kilograma narkotyku. Następnego dnia 27-latek usłyszał zarzuty kradzieży mienia i posiania znacznej ilości narkotyków. Podejrzany przyznał się do przedstawionych zarzutów i złożył wyjaśnienia. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.