Pijany kierowca audi zatrzymany po pościgu
Sieradzcy policjanci po pościgu zatrzymali 30-letniego kierowcę audi, który mając w organizmie prawie promil alkoholu zignorował sygnały do zatrzymania. Uciekał ulicami Sieradza, po drodze uderzając w policyjny radiowóz. Brawurową jazdę zakończył na drzewie. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
10 grudnia 2022 roku przed godziną 22.00 policjanci z sieradzkiej drogówki kontrolowali pojazdy na ulicy Sienkiewicza. Nadjeżdżającemu kierowcy audi dali wyraźne sygnały do zatrzymania. Jednak kierujący zignorował polecenia policjantów i zaczął uciekać w kierunku miasta. Funkcjonariusze natychmiast wsiedli do radiowozu i włączając sygnały świetlne i dźwiękowe ruszyli za nim w pościg. Audi uciekało ulicami Sieradza. Na łuku ulicy Stacheckiego-Koliby uciekinier uderzył w bok radiowozu, którym policjanci zablokowali mu wyjazd. Jechał dalej w kierunku Złoczewa i poza terenem miasta zakończył ucieczkę uderzając w drzewo. Policjanci natychmiast dobiegli do audi i obezwładnili siedzącego za kierownicą mężczyznę. Wyraźnie czuć było od niego alkohol. Samochodem kierował 30-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego. Badanie stanu trzeźwości wskazało, że miał w organizmie prawie promil alkoholu. Audi, którym kierował nie posiadało aktualnych badań technicznych. Mężczyzna przewoził 22-letnią pasażerkę, która miała 1,6 promila alkoholu w organizmie. 30-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji. Mężczyzna nie był dotąd notowany przez policję. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
asp.sztab. Agnieszka Kulawiecka