Sprawca włamania do kościoła wpadł na gorącym uczynku
Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 26-latka, który włamał się do kościoła w Sieradzu. Sprawca wpadł w ręce mundurowych dzięki czujności mieszkańca miasta. W chwili zatrzymania miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Za to przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
14 lipca 2021 roku około godziny 1.30 do dyżurnego sieradzkiej policji zadzwonił mężczyzna, który był świadkiem włamania do kościoła na terenie Sieradza. Kiedy stał na balkonie zauważył jak ktoś wybija szybę w drzwiach, a następnie wchodzi do środka świątyni. Natychmiast zaalarmował Policję. Skierowani na miejsce mundurowi zauważyli rozrzucone odłamki szkła. Weszli do środka kościoła i w zakrystii znaleźli młodego mężczyznę, od którego wyczuwalna była woń alkoholu. W rozmowie z policjantami przyznał się do włamania. Jak wyjaśnił, kombinerkami wybił szybę, odgiął metalowe elementy drzwi i wszedł do środka. Funkcjonariusze ustalili jego tożsamość, jest to 26–letni mieszkaniec województwa lubelskiego. Dzięki reakcji świadka i szybkiej interwencji policji mężczyźnie nie udało się nic ukraść. Włamywacz został zatrzymany i przewieziony do komendy. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Został osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut usiłowania włamania. W czasie przesłuchania przyznał się do zarzucanego czynu. Tłumaczył, że tylko szukał schronienia, aby przenocować. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. 26-latek był wcześniej notowany przez policję. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.