Kierowca z 2 promilami wpadł do rowu i dachował
Ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie miał 26–letni kierowca forda focusa, który spowodował kolizję na drodze serwisowej na wysokości Pyszkowa. Stracił panowanie nad samochodem, wjechał do rowu i auto dachowało Nieodpowiedzialny kierowca naraził na niebezpieczeństwo zarówno przewożonego pasażera jak i innych użytkowników drogi. Apelujemy o rozsadek! Alkohol to przyczyna wielu tragedii na drodze.
23 kwietnia 2021 roku około południa dyżurny sieradzkiej policji otrzymał zgłoszenie o dachowaniu forda na drodze serwisowej w pobliżu trasy S-8 na wysokości Pyszkowa. Jak wynikało ze zgłoszenia pojazdem podróżowały dwie osoby. Skierowani na miejsce policjanci zastali kierującego fordem, którym był 26-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego. Wyraźnie wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Przeprowadzane badanie stanu trzeźwości wykazało u niego obecność ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynikało, że kierujący fordem na skutek nadmiernej prędkości stracił panowanie nad pojazdem. Następnie auto wpadło do rowu i dachowało. Razem z 26–latkiem podróżował jego znajomy. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Kierowcy forda zostało zatrzymane prawo jazdy. Odpowie on za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata. Obligatoryjne zasądzane jest również od sprawców świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Pamiętajmy, że nietrzeźwi kierowcy stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie ale i dla innych uczestników ruchu drogowego. Wszystkim kierującym przypominamy, że jadąc "na podwójnym gazie" ryzykują nie tylko utratą prawa jazdy i odpowiedzialnością karną, ale także zdrowiem i życiem innych uczestników ruchu drogowego.