POLICYJNA INTERWENCJA Z ZASKAKUJĄCYM FINAŁEM
Chciała posprzątać ale nie przewidziała zaskakującego efektu swojej czynności.
W nocy z 20/21 sierpnia 2016r. około godziny 0.40 dyżurny sieradzkiej policji otrzymał zgłoszenie o awanturze do której doszło w jednym z mieszkań na terenie miasta. Przybyli na miejsce policjanci zastali 35 – letnią kobietę, która powiedziała, że pokłóciła się ze swoim konkubentem. Jednak wyszedł on z domu przed przyjazdem funkcjonariuszy. W trakcie rozmowy spytała mundurowych czy może posprzątać panujący po awanturze bałagan. Po ich przyzwoleniu kobieta w ich obecności zaczęła porządkować porozrzucane w nieładzie rzeczy. W pewnym momencie podniosła leżącą na ziemi saszetkę. Gdy trzymała ją w ręku ze środka wypadła foliowa przezroczysta torebka z zapięciem strunowym. W jej wnętrzu widoczne były kolejne, mniejsze dilerki wypełnione suszem roślinnym. Zaskoczeni policjanci natychmiast podnieśli ją z podłogi. Okazało się, że w środku znajdowało się 10 mniejszych dilerek wypełnionych marihuaną o łącznej wadze ponad 16 gramów. Wyraźnie zdenerwowana kobieta stwierdziła, że saszetka należy do jej konkubenta i nie wiedziała jaką ma zawartość. W trakcie przeszukania mieszkania funkcjonariusze ujawnili jeszcze nasiona marihuany. Kilka godzin później kryminalni zatrzymany 34 – letniego właściciela saszetki. Jeszcze tego samego dnia sieradzanin usłyszał zarzut posiadania środków odurzających do którego się przyznał. Podejrzanemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.