Kradli markowe perfumy
30-latek wraz ze swoją 28-letnią żoną kradł markowe perfumy w sieradzkiej drogerii. Ich łupem padły kosmetyki o łącznej wartości około 1.300 złotych. Sieradzcy policjanci odzyskali część skradzionego mienia. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.
20 lipca 2020 r. policjanci z wydziału kryminalnego sieradzkiej komendy uzyskali informację, że w jednej z drogerii na terenie miasta przebywa mężczyzna i kobieta z małym dzieckiem, którzy mogą mieć związek z kilkoma wcześniejszymi kradzieżami markowych perfum. Kiedy para weszła do sklepu, od razu zwróciła uwagę personelu. Ich wygląd przypominał wizerunek sprawców wcześniejszych kradzieży zarejestrowany przez sklepowy monitoring. Personel sklepu cały czas obserwował ich zachowanie. Podejrzani klienci podeszli do regału z perfumami. Wzięli stamtąd kilka flakonów perfum, które schowali to toreb. Kobieta próbowała przekroczyć linię kas, nie płacąc za towar. Uniemożliwili jej to czujni pracownicy sklepu. W jej torebce znalezione dwa opakowania perfum o łącznej wartości 278 zł. O zdarzeniu powiadomiono policję. Na terenie sklepu pozostał jeszcze mężczyzna z małym dzieckiem. Kiedy zorientował się, że jego partnerka została ujęta, odłożył skradziony wcześniej towar na regały. Na miejscu szybko pojawili się sieradzcy kryminalni oraz patrol prewencji, którzy przejęli dalsze czynności. Policjanci ustalili, że sprawcami byli nienotowani dotąd małżonkowie: 30-letni mężczyzna i 28-letnia kobieta, mieszkający w powiecie sieradzkim. Duet ma na swoim koncie jeszcze trzy inne kradzieże w drogerii. Jak się okazało, w działali ten sposób od około miesiąca. Ich łupem za każdym razem padały markowe perfumy, a łączna wartość skradzionego mienia wyniosła około 1.300 złotych. Mężczyzna został przewieziony do sieradzkiej komendy, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze przeszukali mieszkania małżonków, gdzie znaleźli 2 opakowania perfum. Odzyskany towar powrócił do sklepu.