Być kobietą w Policji
W tym roku obchodzimy 95. rocznicę powołania Policji Kobiecej. 26 lutego 1925 roku ówczesny minister spraw wewnętrznych - Cyryl Ratajski - polecił utworzyć policję kobiecą. Na czele brygady sanitarno-obyczajowej stanęła Stanisława Filipina Paleolog. Żeby zostać policjantką, należało sprostać wielu wymogom.
Do służby przyjmowano wyłącznie panny lub bezdzietne wdowy w wieku od 25 do 45 lat. Kandydatki musiały odznaczać się nienaganną opinią i zobowiązać się, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat nie wyjdą za mąż. Jesteście ciekawi jak jest teraz? Zapraszamy 21 lutego do łódzkiej Manufaktury.
Będziemy czekać na stanowisku prasowym, gdzie uczestniczki będą mogły zobaczyć jak pracują rzecznicy prasowi i porozmawiać o ich pracy. Warto odwiedzić stanowisko z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, gdzie będzie funkcjonariuszka Policji- ratownik medyczny, stoisko Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w zakresie udzielania informacji nt. doboru do służby w Policji i na stanowiska służby cywilnej, Laboratorium Kryminalistycznego, gdzie kobiety wskażą jak pracują m.in. przy badaniach daktyloskopijnych czy badaniu pisma ręcznego, stanowisko kobiet pełniących służbę w Oddziale Prewencji Policji w Łodzi – prezentacja sprzętu, stanowisko dla funkcjonariuszki przewodnika z psem policyjnym, pokaz tresury i wyszkolenia psa policyjnego, Wydziału Ruchu Drogowego - pokazanie kobiet pracujących w WRD, sprzęt (video rejestrator, alcoblow, motocykl, kamizelki odblaskowe itp.). Zapraszamy na spotkanie z policjantkami z Wydziału Prewencji, które realizują zadania z zakresu działań profilaktycznych z dziećmi i młodzieżą. Będzie można także porozmawiać z policjantkami z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zajmującymi się problemami rodzinnymi, procedurą Niebieskiej Karty itp.
W programie przewidujemy także pokazy sztuk walki i taktyki Policyjnej.
O godzinie 19:00 życzenia złozy osobiście Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi.
W tym roku obchodzimy rocznicę 95-lecia Policji Kobiecej. 26 lutego 1925 roku ówczesny minister spraw wewnętrznych - Cyryl Ratajski - polecił utworzyć policję kobiecą. Na czele brygady sanitarno-obyczajowej stanęła Stanisława Filipina Paleolog.
Policja Państwowa została powołana ustawą z dnia 24 lipca 1919 roku. I choć nie było żadnych formalnych przeszkód, by kobiety pełniły służbę w Policji, zawód policjanta uważano za profesję typowo męską i nie przyjmowano kobiet w policyjne szeregi. Początki Policji nie były łatwe - był to czas tworzenia się nowego państwa. Policjanci musieli mierzyć się z różnymi przestępstwami, które coraz częściej dotykały kobiet oraz dzieci. Mężczyźni nie do końca radzili sobie z takimi zagrożeniami, jak sutenerstwo czy handel kobietami i dziećmi. Pod wpływem rezolucji VI Międzynarodowego Kongresu w sprawie Zwalczania Handlu Kobietami i Dziećmi ówczesny minister spraw wewnętrznych polecił utworzyć policję kobiecą.
Panna lub bezdzietna wdowa w wieku od 25 do 45 lat
Żeby zostać policjantką, należało sprostać wielu wymogom. Do służby przyjmowano wyłącznie panny lub bezdzietne wdowy w wieku od 25 do 45 lat. Kandydatki musiały odznaczać się nienaganną opinią i zobowiązać się, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat nie wyjdą za mąż. Wymogiem do wstąpienia do służby były także dobry stan zdrowia, krótkie włosy oraz co najmniej 164 cm wzrostu.
Kobieca brygada sanitarno-obyczajowa liczyła początkowo 18 nieumundurowanych funkcjonariuszek. Ich głównym zadaniem było zwalczanie przestępstw przeciwko kobietom: handlu ludźmi, stręczycielstwa, sutenerstwa czy przestępstw popełnianych na tle seksualnym. Zajmowały się także przestępstwami przeciwko rodzinie i opiece oraz przestępstwami nieletnich. Zaczęły rozwijać działalność o charakterze typowo prewencyjnym, której celem była eliminacja zagrożeń wśród dzieci, młodzieży i kobiet.
15 kwietnia 1925 roku rozpoczął się 3 miesięczny kurs dla 30 pierwszych kandydatek do służby. Po szkoleniu absolwentki kursu trafiły do Urzędu Śledczego m. st. Warszawy i do policji kryminalnej w Łodzi. Do wybuchu II wojny światowej zorganizowano jeszcze kilka kursów. Policja kobieca w II RP rozwijała się bardzo dobrze i była wysoko ocenia na całym świecie. Polskie policjantki zaangażowane były w zwalczanie przestępczości kryminalnej ale podejmowały także działania prewencyjne co wówczas było wyjątkiem. Nawet w Anglii , która uchodzi za kolbkę policji kobiecej policjantki pełniły raczej role opiekunek społecznych. W Polsce nosiły broń, przesłuchiwały podejrzanych, prowadziły prace operacyjną.
26 lutego 2020
Przez dziewięćdziesiąt pięć lat zmieniło się wiele. Podczas rekrutacji do służby w policji kobiety muszą sprostać takim samym wymaganiom, jak mężczyźni. W dzisiejszych czasach kobiety wykonują zadania służbowe we wszystkich pionach: prewencyjnym, wspomagającym oraz kryminalnym. Zajmują stanowiska na różnych szczeblach hierarchii służbowej.
Aktualnie w Łódzkim Garnizonie Policji na blisko 6000 funkcjonariuszy i ponad 1600 pracowników cywilnych zatrudnionych jest ponad 1200 policjantek i ponad 1000 kobiet na stanowiskach cywilnych. 139 policjantek jest oficerami, 510 podoficerami, 379 znajduje się w korpusie aspirantów a 176 szeregowych.17 z nich zajmuje kierownicze stanowiska takie jak naczelnicy wydziałów czy komendanci i ich zastępcy. Ponad 1400 ma wyższe wykształcenie. Wiele osiąga sukcesy zarówno zawodowe jak i osobiste. Mamy w naszych szeregach mistrzynie świata i Europy w Taekwon-Do jak i bohaterki codziennego dnia służby , które chociażby ratują pogorzelca wynosząc z pożaru lub udzielając pierwszej pomocy w sytuacji zagrożenia życia dziecka.
Podobnie jak pierwsze policjantki także dziś kobiety doskonale sprawdzają się w działaniach skierowanych do dzieci i młodzieży - są policyjnymi profilaktykami, zajmują się tematyką przestępczości nieletnich, kobietami pokrzywdzonymi przestępstwem. Są także ekspertami w laboratorium kryminalistycznym, pełnią służbę w ogniwie policji konnej, dbają o bezpieczeństwo ruchu drogowego, prowadzą czynności dochodzeniowo-śledcze, są przewodnikami psów, pełnią służbę patrolowo-interwencyjną, są dzielnicowymi, pracują jako psycholożki, dyżurne czy ratowniczki medyczne. Często godzą trudne role policjantki i strażniczki ogniska domowego.
W Policji pracuje także cała rzesza kobiet-pracownic cywilnych, które na co dzień wspomagają służbę policjantów. Pracują w głównie w pionie logistycznym, dbają o finanse, zaopatrzenie, kwestie kadrowe czy obsługę interesantów.
Jeśli jesteś kobietą i zastanawiasz się czy służba w Policji to dobry wybór, odpowiadam, że płeć nie jest determinantem tej decyzji. Na pewno musi to być świadomy wybór poparty indywidualnymi predyspozycjami i umiejętnościami pracy w zespole. Służba w Policji wiąże się z wieloma wyrzeczeniami ale często też satysfakcją z udzielonej komuś pomocy porównywalną z nielicznymi innymi zawodami