"RAJDOWIEC"
Rajd pijanego kierowcy bmw zakończył się obrażeniami ciała dwóch pasażerek i zniszczonymi znakami drogowymi.
21 czerwca 2016r. około godziny 20.10 sieradzka policja została powiadomiona o porzuceniu uszkodzonego samochodu marki bmw na rondzie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Sieradzu. Na miejscu policjanci zobaczyli stojący na pasie ruchu samochód, który miał uszkodzony przód oraz wyrwane z ziemi znaki drogowe znajdujące się wewnątrz ronda. Kierowca samochodu zbiegł przed przybyciem funkcjonariuszy. Jednak w pobliżu samochodu przebywały cztery młode kobiety w wieku od 15 do 23 lat, które na widok policjantów próbowały odejść w kierunku ulicy Mickiewicza. Oddalające się kobiety zostały wylegitymowane. W trakcie rozmowy przyznały, że były pasażerkami uszkodzonego samochodu. Dodały, że kilkanaście minut wcześniej na sieradzkim Rynku podjechał do nich nieznany im mężczyzna i zaproponował im wspólną imprezę. Po wyrażeniu zgody wsiadły do samochodu, którego kierowca pojechał w kierunku ronda. Tam stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w krawężnik, a następnie w stojące na wewnętrznym pasie zieleni znaki drogowe. Kierujący próbował odjechać z miejsca ale powstałe uszkodzenia unieruchomiły samochód. Po nieudanej próbie mężczyzna zostawił pojazd i uciekł w kierunku ulicy Wojska Polskiego. Policjanci ustalili wygląd oraz ubiór kierowcy. Po kilku chwilach ustalono również, że uciekający zdjął z siebie koszulę i schował ją w krzakach. Pomimo tego kilka minut później mężczyzna został zatrzymany na ulicy Kasztanowej. Jego zachowanie wyraźnie świadczyło, że był pod wyraźnym działaniem alkoholu. Mężczyzna początkowo próbował zaprzeczać aby to on kierował samochodem. Dopiero po znalezieniu przy nim kluczyków od stojącego na rondzie samochodu, przyznał, że jest jego właścicielem. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał prawie 1.3 promila alkoholu w organizmie. Resztę wieczoru oraz noc spędził w policyjnym areszcie. Dwie z pasażerek z uwagi na obrażenia ciała zostały przewiezione do sieradzkiego szpitala. Zatrzymany 41 – letni mieszkaniec Sieradza po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości za co mu grozi do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy do lat 10. Możliwe, ze usłyszy również zarzut spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości.
