Nie przewidział konsekwencji.
Kolejnemu kierowcy zabrakło i umiejętności i wyobraźni.
12 grudnia 2018r. około godziny 19.00 dyżurny sieradzkiej policji otrzymał informację od funkcjonariuszy z powiatu kaliskiego, o ucieczce z miejsca zdarzenia drogowego w Opatówku kierowcy samochodu Kia Rio. Uciekinier miał się kierować w stronę miejscowości Błaszki. Kilka minut później policjanci z Błaszek zauważyli opisany pojazd. Jednak kierowca samochodu zignorował wydawane przez policjantów sygnały do zatrzymania się i podjął dalszą ucieczkę w kierunku Sieradza. Mundurowi natychmiast ruszyli za nim. W trakcie pościgu kierujący kia zajeżdżał drogę policjantom uniemożliwiając im wyprzedzenie swojego pojazdu. Będąc na ulicy Dolnej w Sieradzu stracił panowanie nad samochodem i wjechał w pole. Chwilę później był już w ręka funkcjonariuszy. Okazało się, że za kierownicą osobówki siedział 25 – letni mężczyzna. Badanie wykazało, że był trzeźwy. Jak tłumaczył policjantom gdy podjął decyzję o ucieczce z miejsca zdarzenia to postanowił ją kontynuować do skutku. Jednak młody człowiek prawdopodobnie nie przewidział poważnych konsekwencji swojego zachowania. Aktualnie obowiązujące przepisy dotyczące nie zatrzymania się do kontroli drogowej przewidują karę pozbawienia wolności do lat 5. Mężczyzna resztę nocy spędził w policyjnym areszcie.