Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

MIAŁ SPORO SZCZĘŚCIA

O sporym szczęściu może mówić kierowca samochodu osobowego audi, który wypadł z drogi i wjechał do lasu.

            06 stycznia 2018r. około godziny 8.30 dyżurny sieradzkiej policji został powiadomiony, że w lesie w okolicy ronda Żołnierzy Łączności znajduje się uszkodzone Audi A8. Według zgłaszającego z komory silnika unosił się jeszcze niewielki dym, a na rondzie jest wyraźny ślad przejechania przez jego środek. Przybyli na miejsce policjanci szybko odnaleźli stojący wśród krzaków samochód. Wewnątrz pojazdu nikogo nie było, jednak z przodu na dywaniku leżał paszport. Funkcjonariusze po kilku chwilach ustalili, że w odległości około 200 metrów w krzakach ukrywa się mężczyzna. Miał on obrażenia głowy jak i rąk, a także wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Początkowo twierdził on, że kilka minut wcześniej szedł lasem. W pewnym momencie się wywrócił, wpadając w krzaki stąd ma obrażenia. Udawał zaskoczonego, że niedaleko stoi jego uszkodzony samochód. Twierdził, że wcześniej komuś go pożyczył. Dopiero po kilku minutach i kolejnych wersjach, mężczyzna przyznał się, że jechał tym samochodem ale na miejscu pasażera. Nie potrafił powiedzieć nic więcej zasłaniając się niepamięcią. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u niego prawie 0.9 promila alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się ,że mężczyzna ma wystawiony nakaz doprowadzenia do zakładu karnego w celu odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności. 34 – letniego sieradzanina zatrzymano w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszał on zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi do 2 lat pozbawienia wolności, trata prawa jazdy do lat 10 oraz nawiązka w wysokości 5 tysięcy złotych,

Powrót na górę strony