ŚPIOCH
Śpiącego nieproszonego „gościa” nie obudziło przyjście domowników. Dopiero przybyli na miejsce policjanci dobudzili śpiącego na schodach mężczyznę.
06 marca 2017r. około godziny 01.00 w nocy do domu przy ulicy POW w Sieradzu wrócili właściciele. Po wejściu na klatkę schodową usłyszeli głośne chrapanie. Po zapaleniu światłą zauważyli śpiącego na schodach nieznanego im mężczyznę. Obok niego leżały przygotowane do wyniesienia pary markowych butów, a także specjalistyczne wkrętaki o ogólnej wartości ponad 600 złotych. Nieznajomy miał na tyle silny sen, że nie obudziło go nawet zapalone światło. Domownicy widząc niecodzienną sytuację zadzwonili na policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze przez kilkanaście chwil musieli budzić mocno zaspanego, a do tego nietrzeźwego mężczyznę. Przeprowadzone badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Mundurowi ustalili, że mężczyzna wszedł na klatkę schodową przez niedomknięta drzwi. Tam zauważył stojące na szafce markowe buty i zestawy wkrętaków. Niewiele myśląc zabrał zauważone przedmioty i skierował się do wyjścia. Jednak po dojściu do drzwi niemile się zdziwił. Okazało się, że były one wyposażone w zamek zatrzaskowy. Po wejściu mężczyzny samoczynnie się za nim zamknęły, a bez klucza nie można ich było otworzyć. Po kilkunastu próbach ich otwarcia, znużony i zmęczony usnął na podłodze. Dobudzili go dopiero wezwani na miejsce policjanci. Pokonanym przez drzwi mężczyzną okazał się 36 – letni mieszkaniec Łodzi. Jak tłumaczył policjantom wszedł do klatki schodowej ponieważ padał deszcz i chciał się przed nim schronić. Resztę nocy mógł spokojnie przespać w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu zatrzymany łodzianin usłyszał zarzut kradzieży mienia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.